W ramach akcji „Bezpieczne żniwa”, przedstawiciele Okręgowego Inspektoratu Pracy, Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie wyjechali na pola i przeprowadzali kontrolę kombajnów, ciągników i maszyn rolniczych pracujących podczas zbiórki zboża.

Żniwa powoli się kończą. Na szczęście, w tym roku w powiecie pleszewskim obyło się bez wypadków, chociaż pożarów nie udało się uniknąć. W niedzielę spłonęło na pniu 5 hektarów zboża w Mamotach w gm. Czermin, co potwierdził radiuCENTRUM asp. Mariusz Glapa, rzecznik pleszewskiej straży pożarnej. Podczas wizytacji objeżdżano pola we wszystkich gminach powiatu pleszewskiego i tam, gdzie trwały prace, dokonywano kontroli sprzętu, a także ubioru roboczego osób obsługujących maszyny.

Inspekcja Pracy sprawdzała stosowanie zasad bezpieczeństwa i higieny pracy oraz przestrzegania przepisów przeciwpożarowych. Strażacy sprawdzali także stan i czystość elementów maszyn - najbardziej newralgicznych i narażonych na pojawienie się ognia. Zdaniem asp. Mariusza Glapy, większość pojazdów była znakomicie do żniw przygotowana, a jedyną i to rzadko spotykaną nieprawidłowością z zakresu przestrzegania przepisów ochrony przeciwpożarowej, był brak ważnych legalizacji znajdujących się w pojazdach gaśnic. Kierownik biura KRUS w Pleszewie Jolanta Pankowiak dodaje, że rolnicy, a właściwie producenci rolni, mają coraz lepszy sprzęt i są coraz bardziej świadomi oraz wyszkoleni.