Dwóch kierujących na podwójnym gazie zatrzymali w weekend ostrzeszowscy policjanci Wydziału Ruchu Drogowego. Noga innych w obszarze zabudowanym okazała się zbyt ciężka. Kierowcom brakuje wyobraźni - jeden z nich wjechał na przejazd kolejowy przy częściowo opuszczonym szlabanie. Z kolei motorowerzysta w Kuźnicy Bobrowskiej miał ponad trzy promile alkoholu i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów...

Nie zwalniają, mimo zwiększonego taryfikatora kar, czyli mandatów sypiących się na kierowców z tzw. ciężką nogą lub na podwójnym gazie. Tylko w miniony weekend ostrzeszowscy stróże prawa zatrzymali kilku bardzo śpieszących się kierowców. Na trzy miesiące stracili prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym. Zostali też ukarani mandatami i punktami karnymi.

W piątkowy poranek na ul. Wieluńskiej w Ostrzeszowie 45-letni ostrzeszowianin, kierując osobową Hondą, przekroczył dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o 51 km/h. W sobotę we Wrzosach 35-letni mieszkaniec gm. Ostrzeszów, kierując Oplem, przekroczył prędkość o 55 km/h. Z kolei w niedzielę w Starej Kuźnicy 42-latka z gm. Kraszewice, jadąc Seatem, jechała za szyblo aż o 59 km/h.

Wobec sprawców wykroczeń policjanci zastosowali postępowanie mandatowe oraz zatrzymali uprawnienia do kierowania pojazdami.

Ale pośpiech nie opłacił się też 24-letniemu kierwocy VW z Ostrzeszowa, który wjechał na przejazd kolejowy, gdy podnoszenie zapór jeszcze się nie zakończyło. Zatrzymujący do kontroli kierowcę funkcjonariusze ustalili też, że nie był trzeźwy (miał 0,43 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu). Tego samego dnia w Kuźnicy Bobrowskiej zatrzymano kierowcę motoroweru marki Junak. 37-letni mieszkaniec gm. Grabów nad Prosną miał ponad trzy promile (1,70 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu). Ponadto motorowerzysta nie stosował się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów.

Za popełnione przestępstwa kierujący odpowiedzą przed sądem.