Dom Pomocy Społecznej w Ostrowie Wielkopolskim uroczyście świętował pierwszy rok swojej działalności. Na te wyjątkowe urodziny zostali zaproszeni nie tylko mieszkańcy, ale także ich rodziny.

Sercem nowego DPS-u jest zaaranżowana na ,,Ryneczek’’, wspólna przestrzeń wokół której koncentruje się życie pensjonariuszy. To miejsce, w którym można w grupie obejrzeć film, wypić kawę lub po prostu miło spędzić czas.

To właśnie tam zorganizowano pierwsze urodziny nowej placówki, o które zapytaliśmy starostę ostrowskiego Pawła Rajskiego.

„Wróciły wspomnienia z otwarcia placówki i poczucie radości, bo zrobiliśmy coś dobrego dla naszych seniorów, którzy znaleźli wreszcie miejsce godne do funkcjonowania. Drugie uczucie to duma, bo przecież udało się nam w Ostrowie, po raz pierwszy od stu lat, otworzyć dom pomocy społecznej, na wskroś nowoczesny, niektórzy mówią nawet że najnowocześniejszy w Polsce. Powodem do radości jest również to, że w ciągu pięciu miesięcy nasz DPS wypełnił się pensjonariuszami do ostatniego miejsca, co świadczy że jest potrzebny”.

Obiekt dysponuje 76 miejscami. Ponad 80 proc. pensjonariuszy pochodzi z terenu powiatu ostrowskiego. W pierwszej kolejności zamieszkały tutaj osoby przebywające w starym DPS-ie przy ul. Partyzanckiej.

Jedynym kryterium przyjęcia do DPS jest przewlekła choroba poświadczona przez lekarza. Koszt utrzymania jednego pensjonariusza w DPS-ie jest wysoki i wynosi 6 600 zł. Nie oznacza to jednak, że tyle musi zapłacić każdy podopieczny - tłumaczy starosta Rajski.

„Zakładamy że podopieczny to osoba samotna, która ma 2 tysiące złotych emerytury. Z tej emerytury 70 % pobieramy my na prowadzenie DPS-u. Resztę – czyli różnicę między 1 400 a 6 600 zł dopłaca gmina, bo taki ma obowiązek. Jeśli są dzieci, to również w tym partycypują, bo mają tzw. obowiązek alimentacyjny”.

Nowy DPS znajduje się w Ostrowie Wielkopolskim, przy ulicy Staroprzygodzkiej.