Miał 34 lata, gdy zginął od strzału z pistoletu w trakcie próby zatrzymania przestępców. To był rok 1934. Posterunkowy Jan Stachelski był ostatnim policjantem z ostrowskiej jednostki, który zginął w okresie międzywojennym. Za wskazanie sprawców zbrodni Komenda Główna Policji wyznaczyła wówczas nagrodę w wysokości 1000 złotych. Dziś ostrowscy funkcjonariusze dla uhonorowania postanowili odnowić jego nagrobek na cmentarzu w Nowych Skalmierzycach. Uroczysta zbiórka odbyła się w środę.

"Chcemy oddać hołd tym, którzy polegli na służbie. W okresie II RP było ich oczywiście więcej, ale Stachelski był ostatnim, który zginął w okresie międzywojennym. Jak podawała wówczas gazeta "Orędownik ostrowski" został zastrzelony podczas rowerowego patrolu przez bandytów trudniących się handlem fałszywymi monetami" - powiedział radiuCENTRUM mł inspektor Piotr Wilkowski, komendant ostrowskiej jednostki.

Odnowienie pomnika posterunkowego jest jednym z elementów przygotowań do przyszłorocznego jubileuszu 100-lecia policji w Polsce.