Internetowe licytacje – to kolejny sposób, w który można pomóc walczącej Ukrainie. Grupa ostrowian, doświadczonych w takiej formie pomocy, założyła właśnie grupę "Licytacje Ostrów Wielkopolski dla Ukrainy" gdzie każdy może nie tylko wylicytować dowolny przedmiot, ale też zgłosić i wystawić coś od siebie.

Na razie aukcji jest niewiele, ale już wkrótce organizatorzy przedsięwzięcia pod nazwą "Licytacje Ostrów Wielkopolski dla Ukrainy" na najpopularniejszym serwisie społecznościowym spodziewają się nawet kilkuset przedmiotów na sprzedaż. Całkowity dochód z internetowych aukcji przeznaczony będzie na pomoc walczącej Ukrainie – podkreśla pomysłodawca akcji, Łukasz Gluzman: „Stworzyliśmy grupę Licytacje Ostrów Wielkopolski dla Ukrainy mając ogromne doświadczenie w licytacjach poprzez facebooka. Uważamy że jest to świetna inicjatywa, która może zgromadzić bardzo duże fundusze. Stworzyliśmy tę stronę przez fundację Siepomaga i jest tam założona specjalna skarbonka".

Pieniądze trafią na konto ogólnopolskiej Fundacji "Siepomaga".

Organizatorzy mają już za sobą udany udział w podobnych przedsięwzięciach zbierania funduszy na leczenie konkretnych chorych dzieci. Łukasz Gluzman podkreśla, że zakres licytacji jest praktycznie nieograniczony: „Co można dawać na licytacje? Można śmiało powiedzieć, że wszystko, bo każda, nawet najdrobniejsza rzecz jest na wagę złota. Wszystkich bardzo zachęcamy, żeby brać udział w licytacjach, bo są one bardzo proste. Każdy będzie tam mile widziany, czy to z okolic Ostrowa, czy z całej Polski. Myślę, że jest super sprawa, bo pomaganie jest mega fajne".

Na dobry początek, na licytację trafiły książki, ozdobna deska do krojenia, koszulka koszykarska Mateusza Ponitki, czy zabytkowy odbiornik radiowy. Co będzie dalej, zależy już tylko od uczestników akcji.