Komornik ściągnął z konta Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości ok. 50 000 zł - czyli większość kar administracyjnych za nielegalne umieszczenie reklam wyborczych kandydata tej partii Ryszarda Czarneckiego. Reszta kary, szacowanej łącznie na co najmniej niemal 80 000 zł, będzie egzekwowana sukcesywnie w najbliższym czasie.

Ta sprawa to pokłosie nielegalnego umieszczenia w wielu miejscach w Ostrowie i okolicy setek reklam wyborczych Ryszarda Czarneckiego, kandydującego do Europarlamentu z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Z inicjatywy radnej powiatowej Małgorzaty Urbaniak, sprawą zajął się Powiatowy Zarząd Dróg w Ostrowie Wielkopolskim, który nałożył karę ponad 76 tysięcy złotych na Komitet Wyborczy Prawa i Sprawiedliwości. Komitet zaskarżył tę decyzje do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które jednak utrzymało ją w mocy.

W ostatnich dniach doszło do komorniczej egzekucji znacznej części kary. Komornik ściągnął z konta komitetu wyborczego PiS 50 000 zł - tłumaczy słuchaczom radiaCENTRUM radna Małgorzata Urbaniak.

„Środki pieniężne zostały ściągnięte z konta komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości z uwagi na to, że częściowo nie zostały wykonane decyzje (o nałożeniu kar za nielegalne umieszczenie reklam wyborczych w pasie drogowym – przyp. red). Jeżeli zostały niewykonane, to dochodzi do egzekucji tego zobowiązania. Wszystko zostało wysłane do komornika w Warszawie, bo taka jest właściwość i komornik egzekwuje środki finansowe z konta komitetu wyborczego w sposób przymusowy”.

To jeszcze nie koniec komorniczej egzekucji, bo sprawa nielegalnych banerów Czarneckiego została podzielona na kilka mniejszych i teraz każda będzie egzekwowana osobno – dodaje radna Urbaniak.

„Na razie została wyegzekwowana połowa środków objętych postępowaniem wymiarowym, czyli decyzjami. Reszta zobowiązań komitetu wyborczego będzie oddawana do egzekucji sukcesywnie, ponieważ nie upłynęły jeszcze terminy wymagalności, a każda decyzja ma swój termin”.

Łączna wysokość kar nałożonych na komitet PiS za nielegalne banery Czarneckiego to co najmniej 80 000 zł.

⬤ ⬤ ⬤

radioCENTRUM_106.4 sprawdzi jak w tej samej sprawie daje sobie radę miasto Kalisz, gdzie nielegalnie wywieszonych bannerów było o wiele więcej.

Pieniądze, które powinny wpłynąć do miejskiej kasy liczyć należałoby raczej w setkach tysięcy złotych*,

a nie w dziesiątkach - jak w Ostrowie.

*Wg informacji uzyskanych przez radioCENTRUM_106.4 w maju tego roku od kaliskiego Zarządu Dróg Miejskich za 1 banner średniej wielkości (1,5 m2) za dobę ekspozycji komitet wyborczy powinien płacić karę wysokości nawet 120 złotych. I tak codziennie x ilość dni od momentu rozwieszenia. Miasto od początku maja i długo jeszcze po wyborach 9 czerwca było wręcz zasypane bannerami R. Czarneckiego - jak się okazało, bezprawnie mocowanymi do infrastuktury miejskiej.