Od małych ozdób świątecznych, po wielkie renifery z gałązek drzew. To wszystko i znacznie więcej można było zobaczyć na jednym z największych z największych odbywających się pod dachem świątecznych jarmarków w Gorzycach Wielkich w powiecie ostrowskim.

Takiej skali i rozmachu przy organizacji jarmarku mogą Gorzycom Wielkim pozazdrościć znacznie większe ośrodki. Świąteczny jarmark odbywał się tam już po raz piąty. Głównym organizatorem jest aktywnie działające stowarzyszenie Qltura 21.

O tegorocznej ofercie powiedział radiuCENTRUM prezes stowarzyszenia, Dariusz Pryczak: „W tym roku na jarmarku mamy 34 stanowiska. Możemy zobaczyć całą gamę ozdób bożonarodzeniowych. Jest to wytwórstwo kół gospodyń wiejskich, szkół i przedszkoli. Mamy warsztaty, dużo rękodzieła i dużo zaangażowania społeczności lokalnej, a to jest dla nas najważniejsze”.

W odróżnieniu od podobnych imprez świątecznych, gorzycki jarmark odbywa się w dużej hali sportowej – podkreśla wójt Gminy Ostrów Wielkopolski Piotr Kuroszczyk: „Myślę, że największym atutem robienia jarmarku w sali – a jest to największa w gminie hala w Gorzycach Wielkich - jest to, że można tu przyjść bez względu na pogodę można zobaczyć występy dzieci i zrobić świąteczne zakupy”.

A chętnych do tego nie brakowało, gdyż jarmark mogło odwiedzić nawet ponad tysiąc osób. Najwięcej atrakcji przygotowano oczywiście dla dzieci. Była więc obowiązkowa wizyta świętego Mikołaja, wspólne śpiewanie, czy nauka malowania pierników.

Panie z Kół Gospodyń Wiejskich prezentowały ręcznie wykonane, bajecznie kolorowe ozdoby. Na stoiskach nie zabrakło też świątecznych smakołyków, których można było nie tylko skosztować, ale także kupić na domowy, świąteczny stół.