Zanim wsiądą do autobusu – obowiązkowy test alkomatem. Kierowcy ostrowskiego MZK codziennie sprawdzają przed pracą, czy na pewno mogą usiąść za kierownicą. I jak sami przyznają – to wszystko dla bezpieczeństwa.
"Zawsze sprawdzamy – dziś o 4:30, codziennie, a zdarza się nawet dwukrotnie w ciągu dnia sprawdzamy, czy jesteśmy zdolni do prowadzenia. Dla mnie to żaden problem, bo test trwa kilkanaście sekund, a jesteśmy pewni, że pasażerowie i my są bezpieczni. Poza tym chłopaki na ten czas przychodzą trzeźwi do pracy".

Alkomaty spółka posiadała już wcześniej, ale obowiązkowa procedura została wdrożona w sierpniu 2015 roku po tym, jak jeden z zatrzymanych kierowców miał 4 promile alkoholu.

"Wspólnie postanowiliśmy, dla naszego bezpieczeństwa, że takie procedury będą obowiązywać w spółce. Jeśli alkomat wykaże obecność alkoholu, to rozpoczyna się działanie zgodne z protokołem – wzywamy policję, wyjaśniamy sytuację. Jeśli potwierdzi się, że kierowca jest nietrzeźwy, to dostaje zwolnienie z pracy. To już się zdarzało" - dodał Bartosz Ziółkowski, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji.

W MZK pracuje 87 kierowców. W ciągu ostatnich dwóch lat przeprowadzono 70 000 badań alkomatem.