"Prosna w Kaliszu w okolicach Aquaparku przy tamie ma bardzo wysoki poziom wody" - alarmują słuchacze za pośrednictwem Linii INTERWENCYJNEJ radiaCENTRUM, tel.: 62 503 11 99 / redakcjarc.fm. i pytają, czy najstarszemu miastu w Polsce grozi powódź. Jak poinformował radioCENTRUM Piotr Kowalczyk, inspektor wydziału zarządzania kryzysowego i spraw obronnych w kaliskim magistracie, na razie nie ma powodu do obaw:

"W tej chwili zagrożenia nie ma. Sytuacja jest przez nas na bieżąco monitorowana. Zagrożenie jest w górnym biegu rzeki w okolicach Gorzowa Śląskiego i Mirkowa. Obecnie w Piwonicach woda osiągnęła 136 cm, a stan ostrzegawczy jest na poziomie 200 cm. Stan alarmowy-230 cm. Poziom wody nadal rośnie, ale w tej chwili to się zatrzymało i trend się ustabilizował. Do stanów ostrzegawczych mamy jeszcze dużą granicę bezpieczeństwa".

Według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej najwyższy poziom Prosny jest w Mirkowie pod Wieruszowem. Tam lustro wody sięgnęło ponad 270 cm, czyli powyżej stanu alarmowego.

Kaliski magistrat na wypadek wysokiego poziomu rzeki ma przygotowane odpowiednie procedury.

"Jeżeli wystąpi stan ostrzegawczy, to prezydent miasta ogłasza pogotowie przeciwpowodziowe; a jeżeli stan alarmowy to alarm przeciwpowodziowy i uruchamiane są procedury. Wówczas w Kaliszu wprowadzony jest stały dyżur i monitorujemy stan rzek, przeglądy wałów i przeglądy stanu magazynów, a także odbywa się przegląd planów zarządzania kryzysowego i planu operacyjnego ochrony przed powodzią" - dodał Piotr Kowalczyk.

Jeżeli poziom wody w Prośnie miałby trend rosnący, to prezydent zwołuje posiedzenie zespołu zarządzania kryzysowego. Na szczęście w okolicy Kalisza Prosna ma szerokie koryto. To sprawia, że w przypadku obfitych opadów deszczu lustro wody nie rośnie tak gwałtownie.