Poseł Andrzej Grzyb, przewodniczący sejmowej komisji obrony narodowej oraz Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego i jednocześnie doradca Ministra Obrony Narodowej odwiedzili we wtorek zakład WSK PZL, który jest jednym z ważnych elementów polskiego przemysłu zbrojeniowego.

"Jest to zakład, który ma pewną perspektywę związaną z rozwojem nowej produkcji zbrojeniowej w Polsce w ramach programu polonizacji zdolności wytwórczych, jeżeli chodzi o pojazdy pancerne, co zostało rozpoczęte jeszcze w poprzedniej kadencji. Jednak jeżeli chcemy kontynuować ten program, to konieczne jest wsparcie tego zakładu, a w szczególności względem nie tyle merytorycznym, bo oni wiedzą, co chcą i jakie mają umiejętności, a przede wszystkim zakład ten wymaga wsparcia również finansowego, aby te procesy przemian przygotowań do tej nowej produkcji zostały spełnione" - powiedział radiuCENTRUM Andrzej Grzyb. Zakład wskazuje na liczne problemy z finansami.

"Mieliśmy z panem posłem okazję zakład obejrzeć. Widzimy, że potrzebne są olbrzymie nakłady finansowe. Do tej pory to nie miało miejsca. Były co prawda obietnice składane przez poprzedni rząd, nawet 11 października przez Mateusza Morawieckiego. Niestety nic się nie wydarzyło, więc zakład jest w bardzo trudnej sytuacji, aczkolwiek zakład wymaga po prostu inwestycji i te potrzeby są olbrzymie. To nie jest kwestia obecnego kierownictwa zakładu, tylko to są zaszłości wieloletnie, jeszcze za poprzedniego kierownictwa. Natomiast z tych deklaracji, które tutaj padały od dwóch lat, nie zrealizowano" - powiedział radiuCENTRUM Krzysztof Grabowski.

Obaj politycy zapowiedzieli również interwencję zarówno w Ministerstwie Obrony Narodowej, jak i Ministerstwie Aktywów Państwowych.