Od 1 lipca szpital w Wolicy przestanie być jednoimiennym i będzie mógł wrócić do swojej profilowej funkcji leczenia pacjentów z chorobami płuc i gruźlicą. Aktualnie w lecznicy przebywa 40 pacjentów zakażonych koronawirusem. Nadal większość to podopieczni DPS-ów i ośrodków opieki. Jednak tylko w środę wypisano 14 tzw. ozdrowieńców, a o szczegółach powiedziała radiuCENTRUM Ewa Zalc-Budziszewska, zastępca dyrektora szpitala w Wolicy ds. lecznictwa.

"Aktualnie mamy 16 osób zakażonych, czyli z dodatnim wynikiem. Z drugiej strony 14 pacjentów zostało w środę wypisanych do DPS-u w Kaliszu, ośrodka Salus i DPS-u w Liskowie. Najwięcej pacjentów powróciło do Liskowa. Pozostałe osoby bądź czekają na drugi wynik testów, lub na pierwszy wynik testów ponieważ przypominam, że mamy pacjentów zakażonych także z innych miejsc niż DPS-y. Mamy np. pacjentkę zakażoną Covid-19 z kardiologii ze szpitala w Sieradzu, dla której zabrakło miejsca w szpitalach jednoimiennych w Zgierzu i Łodzi".

na fot. od lewej: Ewa Zalc-Budziszewska, zastępca dyrektora szpitala w Wolicy ds. lecznictwa, Sławomir Wysocki / dyrektor szpitala w Wolicy

Jednak powrót szpitala do swojej podstawowej funkcji nie będzie ani szybki, ani tani. Z początkiem lipca większość personelu czeka dwutygodniowa kwarantanna, część pielęgniarek musi wykorzystać urlopy, lub nie może łączyć pracy w dwóch placówkach. Tymczasem trzymiesięczna działalność szpitala jako jednoimiennego kosztowała blisko 1 000 000 złotych. To koszty przekształcenia, zaległego ryczałtu pulmonologicznego, oraz funkcjonowania w nowej roli.