Przymiarki trwały kilka dni, decyzja zapadła w czwartek, a już od soboty szpital w podkaliskiej Wolicy wrócił do roli placówki jednoimiennej. Przekształcenie było błyskawiczne - pacjenci szpitala pulmonologicznego, w zależności od stanu zdrowia zostali przewiezieni do innych placówek lub wypisani do domów i już w sobotę Wolica przyjęła kilku pierwszych pacjentów z koronawirusem.

"Szpital przygotowany jest w pełni, spełniamy wszystkie wymogi sanitarno-epidemiologiczne. Wiedząc, że może być druga fala zakażeń, przywracając funkcję szpitala pulmonologicznego, pozostawiliśmy wszystkie przygotowane przystosowania wymagane w szpitalu jednoimiennym zostawiliśmy. Teraz wykorzystujemy tę infrastrukturę ponownie" - mówi Sławomir Wysocki, dyrektor szpitala w Wolicy.

W pierwszej fali pandemii, placówka pełniła funkcje szpitala jednoimiennego od 20 kwietnia do 30 czerwca. Teraz udało się przygotować dodatkowe udogodnienia dla pacjentów i personelu: "W korytarzach tzw. części brudnej zamontowane są kamery, gdzie personel będzie mógł obserwować z części czystej co się dzieje. Jest również łączność pomiędzy tymi strefami. Dodatkowo, po długich staraniach udało nam się zorganizować pracownię badań biologii molekularnej. W tej chwili czekamy na akceptacje wniosku i będziemy mogli badania genetyczne w kierunku SARS COVID-19 wykonywać na miejscu. To nam znacznie ułatwi pracę i przyspieszy diagnozę u pacjentów" - dodaje dyrektor Wysocki.

na fot.: Sławomir Wysocki / dyrektor szpitala jednoimiennego w Wolicy