Wielki Piątek dla katolików jest dniem smutku i refleksji. Mszę zastępuje Liturgia Słowa i ostatnia Droga Krzyżowa - jest ona uroczyście sprawowana około południa; według ewangelicznego przekazu Chrystus dokonał żywota kilka godzin później.

I to właśnie sens ofiary Krzyża - druga odsłona Świętego Triduum - gromadzi wiernych na wieczornych uroczystościach pasyjnych.

"Musimy zanurzyć się w rzeczywistość śmierci, z której płynie Zmartwychwstanie i życie" - o Wielkim Piątku mówi dla radiaCENTRUM ks. Maciej Borowczak z kościoła Św. Rodziny na kaliskiej rogatce:

"Wielki Piątek to taki dzień, w którym nie ma eucharystii. To moment powagi, skupienia i postu. W tym dniu szczególnie właśnie czci się 'Drzewo Krzyża, na którym zawisło Zbawienie', czyli w kościołach mają miejsce wywyższenie, podniesienie Krzyża i adoracja.
Uświadamiamy sobie, że Chrystus oddał życie za nas, grzeszników. Celebrujemy dzień Jego Męczeńskiej Śmierci".

Liturgię Wielkiego Piątku dopełniają tradycje ludowe, a nawet obrzędy pogańskie. Przed Grobem Pańskim pojawiają się turkowe straże - aż do uroczystej Rezurekcji (Msza Zmatwychwstania Pańskiego).

W piątek kultywuje się też zwyczaj uderzania brzozowymi witkami - dla upamiętniania Bożych ran. Gospodyni, uderzając domowników, wypowiada słowa: "Boże Rany, Boże Rany!". Gałązki - według pogańskich przekazów - miały życiodajną moc.

Wielka Sobota to w kościołach dzień żałoby - wierni święcą koszyczki, z których pokarmy spożywają w Niedzielę Wielkanocną i nawiedzają Pański Grób (łac. Visitatio sepulchri).