Ostatnie opady deszczu podniosły poziom rzek w całym województwie wielkopolskim. Wysoki stan wody utrzymuje się obecnie na Prośnie, lecz nie odnotowano wystąpienia tej rzeki z brzegów i sporo brakuje do stanu alarmowego, o czym poinformowała radioCENTRUM Anna Małysz-Tyczyńska, rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu.

"Wodowskaz w Piwonicach pokazuje 142 cm i w stosunku do czwartku jest to spadek dwucentymetrowy, natomiast w Mirkowie mamy 213 cm. Do stanu ostrzegawczego brakuje w Piwionicach około 60 cm, a w Mirkowie mniej , bo 17 cm, ale woda utrzymuje się w korycie Prosny."

W przypadku obniżenia terenu woda może tworzyć niewielkie rozlewiska, ale mieszkańcy nie powinni się obawiać, ponieważ tendencja zjawiska jest spadkowa, a prognozy dla naszego regionu nie zapowiadają deszczu w najbliższych dniach.

Tymczasem Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje o możliwości przekroczenia w tej dobie, (czyli do godz. 12:00 w sobotę 4 listopada) stanów ostrzegawczych m. in. w Kraszewicach na Łużycy w powiecie ostrzeszowskim i w Dębem na Swędrni w gminie Żelazków.