Z oświatowej mapy Kalisza od września tego roku znikną jako samodzielne placówki Szkoła Podstawowa Nr 6 i Publiczne Przedszkole nr 20. Obie placówki, mieszczące się przy ulicy Chełmskiej 18, będą połączone w Zespół Szkolno-Przedszkolny Nr 6. Tak jednogłośnie, na wniosek prezydenta miasta, zdecydowali kaliscy radni. Powodem takiej decyzji są oszczędności, jakie ma dać odchudzenie administracji. Teraz miasto ogłosi konkurs nie na dyrektorów dwóch placówek, ale jednej - zespołu szkolno-przedszkolnego.

"Po obserwacji już obecnie czterech funkcjonujących zespołów szkolno-przedszkolnych, poza oszczędnościami, które co prawda nie są jakieś imponujące, widzimy szereg korzyści organizacyjnych. Chodzi tu przede wszystkim o możliwość organizowania zastępstw, przesuwania pracowników, organizowania prac porządkowych czy administracyjnych w szkole i przedszkolu" - przekonuje Ewelina Dudek, szefowa miejskiego wydziału edukacji. A niewykluczone, że łączenie szkół i przedszkoli realizowane będzie również w innych miejskich, sąsiadujących ze sobą placówkach: "Na pewno to, co czynimy, jest inną formuła, niż realizowaliśmy dotychczas - takie szukanie oszczędności, ale z naciskiem na to, aby nie zmieniło się nic dla dzieci i rodziców - a jeśli, to tylko na lepsze. Takie rozwiązanie łączy nam administracje i obsługę, nie narusza nam liczby oddziałów ani w szkole, ani w przedszkolu. I choćby z tego punktu widzenia uważam, że warto się temu rozwiązaniu przyjrzeć w innych placówkach."

Jak wynika z miejskich obliczeń, oszczędności na administracji w połączonych w zespoły placówkach, to około 90 000 złotych rocznie.