Wraz z kolejnym zagrożeniem suszą jak bumerang wraca temat zbiornika retencyjnego na Prośnie w Wielowsi Klasztornej. Samorząd województwa od wielu lat przygotowywał się do tej inwestycji, i wydał już blisko 95 000 000 złotych na wykup gruntów pod jego budowę. W 2018 roku zarządzanie gospodarką wodną, a tym samym tą inwestycją przejęła państwowa spółka Wody Polskie. Wicemarszałek województwa wielkopolskiego Krzysztof Grabowski właśnie skierował pismo do premiera Mateusza Morawieckiego z kluczowymi pytaniami o stan zaawansowania inwestycji i plany jej dokończenia:

"Jako samorząd województwa wielkopolskiego przygotowaliśmy to zadanie praktycznie do konkretnej już budowy. Mamy wydane pozytywne decyzje formalno - prawne m.in. generalnego dyrektora ochrony środowiska. Chcemy jako samorząd przekazać nieodpłatnie grunty jakie posiadamy, oczywiście z przeznaczeniem na budowę tego zbiornika. Naprawdę to najwyższy czas żeby naprawę gospodarki wodnej rozpocząć od tego już zaplanowanego zadania. Ten zbiornik ma ogromne znaczenie bo uchroni południową Wielkopolskę od dalszego stepowienia terenów".

na fot.: Krzysztof Grabowski / wicemarszałek województwa wielkopolskiego

Zbiornik w Wielowsi ma powstać na 93 kilometrze od ujścia Prosny do Warty i będzie zlokalizowany na terenie trzech powiatów. Przy maksymalnym spiętrzeniu wody ma mieć powierzchnię aż 2000 hektarów. Dotąd samorząd województwa wykupił ponad 1250 hektarów gruntów, które chce przekazać państwu. Koszt budowy opiewa na 1 000 000 000 złotych. Do wykupienia pozostało około 600 ha. W piśmie do szefa rządu marszałek Grabowski zaznacza, że podobne apele w sprawie inwestycji były już kierowane wcześniej m.in do premier Beaty Szydło czy do ministra środowiska Jana Szyszko.