Nowa poradnia zaburzeń rytmu serca, działająca w ramach poradni kardiologicznej powstała w kaliskim szpitalu. Tutaj, jak zapewnia radioCENTRUM Marek Zieliński, zastępca oddziału kardiologii w kaliskim szpitalu i szef poradni zaburzeń rytmu serca, pacjenci mogą liczyć na profesjonalne badania i szybką diagnozę, oraz wdrożenie skutecznego leczenia np. arytmii, która jest jednym z najczęstszych zaburzeń kardiologicznych: "Pacjent, który trafia ze skierowaniem tutaj do poradni, pełną, podstawową diagnostykę ma wykonywaną w jeden, a maksymalnie w dwa dni. Po tym czasie staramy się ocenić, czy pacjent wymaga naszej dalszej opieki, czy może wrócić z powrotem pod skrzydła lekarza rodzinnego, czy też wymaga natychmiastowego, pilnego czy może planowego przyjęcia na oddział kardiologii. Ta ścieżka ma być naprawdę krótka - tym bardziej, że dysponujemy zarówno możliwościami, jak i wykwalifikowanym personelem, który doskonale te zabiegi przeprowadza." Zaburzenia rytmu serca to zarówno drobne niedogodności dnia codziennego, jak i bardzo poważne schorzenia, zagrażające życiu: "Arytmie mają różne oblicza. Najczęściej pacjenci zgłaszają się do nas z uczuciem niemiarowej pracy serca. Określają to jako kołatanie, przeskakiwanie, przystawanie serca, jego szybką pracę. To są najbardziej popularne objawy, które mogą świadczyć o wystąpieniu arytmii."

na fot.: Marek Zieliński / zastępca oddziału kardiologii w kaliskim szpitalu, szef poradni zaburzeń rytmu serca

Ale jak dodaje doktor Zieliński - o zaburzeniach rytmu serca mogą świadczyć szybkie męczenie się, bóle w klatce piersiowej, duszności, a nawet zaburzenia pamięci. I tego typu objawy powinny być dla pacjenta sygnałem, aby skonsultować się ze specjalistą.

"Chcemy, aby ta ścieżka diagnostyczna w naszym szpitalu przebiegała krócej - pacjenci nie przechodzą prze izbę przyjęć SOR, tylko bezpośrednio są diagnozowani w naszej poradni. Zyskała ona dodatkowe pomieszczenie, została też wyposażona w nowoczesny sprzęt" - mówi Radosław Kołaciński, dyrektor Wojewódzkiego Zespolonego Szpitala w Kaliszu i podkreśla, że pomimo pandemii, nowa poradnia jest czynna i przyjmuje pacjentów, bo jak tłumaczą specjaliści, koronawirus nie sprawił, że inne schorzenia przestały istnieć. A rezygnacja z diagnostyki i leczenia w wielu przypadkach może kosztować nawet życie.