"Jesteśmy sercem Europy i w sercu Europy" - mówił w środę na kaliskim Rynku Głównym, w 15-tą rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej europoseł Prawa i Sprawiedliwości prof. Zdzisław Krasnodębski. Kandydat tego ugrupowania politycznego w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego powiedział radiuCENTRUM, że także Unia Europejska ma powody, by chwalić się polskimi osiągnięciami gospodarczymi.

"Jeżeli chce się pokazać jakiś kraj, który bez żadnych wątpliwości odniósł wielki sukces po tym wielkim poszerzeniu Unii w 2004 roku, to takim krajem sukcesu jest niewątpliwie Polska. Każdy, kto do naszego kraju przyjeżdża potrafi docenić ten ogromny postęp jakiego dokonaliśmy. To jest sukces Unii, więc Unia Europejska ma równe powody do świętowania jak my dzisiaj."

Europoseł Krasnodębski jako reprezentant grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów wskazuje na tendencje wzmacniania się w Europie umiarkowanych sił konserwatywnych, co może przynieść zmiany w polityce wspólnotowej.

"Myślę, że nawet elity unijne przygotowują się na zmianę kierunku polityki europejskiej. To nie będzie żadna rewolucja, żadne "trzęsienie ziemi", ani nic wielkiego, co moglibyśmy uznać za niebezpieczne, czy zerwanie ciągłości. Myślę, że to będzie bardzo ważna korekta pewnego kursu i reakcja na pewne zjawiska kryzysowe, która jest potrzebna."

Wg prof. Krasnodębskiego, Europejczycy mają poczucie wspólnego losu z jednej strony, a z drugiej - różnorodności, co dowodzi postępującej integracji europejskiej.
Na liście PiS-u do Parlamentu Europejskiego prof. Zdzisław Krasnodębski jest "jedynką" z Wielkopolski.