22 krzewy konopi indyjskich w różnych fazach wzrostu, amfetaminę oraz nielegalną amunicję zabezpieczyła policja z Opatówka. Czterem osobom z powiatu kaliskiego postawiono zarzuty.

Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego pojazdem marki BMW. W trakcie czynności funkcjonariusze zaczęli podejrzewać, że 32-letni kierowca auta może być pod wpływem narkotyków. Badanie narkotestem dało wynik pozytywny.

"Podczas przeszukania pojazdu policjanci zabezpieczyli blisko 30 gramów marihuany. Okazało się, że część suszu była własnością 25-letniego pasażera pojazdu. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani" - powiedziała radiuCENTRUM asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik kaliskiej policji.

Podczas kolejnego etapu czynności funkcjonariusze przeszukali posesje użytkowane przez zatrzymanych mężczyzn. Odkryto, że 25-latek wspólnie z partnerką, uprawiał w tunelu foliowym konopie indyjskie. Policjanci zabezpieczyli na terenie jego posesji 15 krzewów w rożnych fazach wzrostu. Ponadto okazało się, że mężczyzna w miejscu zamieszkania posiadał również amfetaminę w ilości ponad 130 gramów oraz blisko 30 gramów marihuany. Dodatkowo podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli amunicję, na którą mężczyzna nie miał pozwolenia.

Kiedy policjanci byli jeszcze na miejscu, na teren podwórka przyjechał znajomy 25-latka. Funkcjonariusze od razu nabrali podejrzeń, że mężczyzna może być pod wpływem środków odurzających. Potwierdził to wynik testu.

"Policjanci odnaleźli marihuanę w samochodzie, którym przyjechał 26-latek. Zapadła decyzja o przeszukaniu miejsca zamieszkania mężczyzny. Okazało się, że mieszkaniec powiatu kaliskiego również prowadzi nielegalną uprawę. Na terenie jego posesji policjanci zabezpieczyli 7 krzewów konopi" - dodała rzecznik policji.

Wszyscy podejrzani usłyszeli już zarzuty.

Za wytworzenie wbrew przepisom ustawy, znacznej ilości środków odurzających grozi grzywa oraz kara pozbawienia wolności do lat 3-ch.

autor: redakcjarc.fm