Doświadczenie chemiczne, które wymknęło się spod kontroli było powodem wezwania do jednej z kaliskich szkół średnich straży pożarnej. Zdarzenie miało miejsce w piątek około godz. 15-tej.

Podczas zajęć w pracowni chemicznej w II LO im. T. Kościuszki jeden z nauczycieli wytworzył gaz - wodór, którym napełnił balonik, a ten unosił się wolno po klasie. Niestety do jego utylizacji trzeba było wezwać strażaków z ratownictwa chemicznego. Ogółem w szkole pojawiły się 3 zastępy strażackie, których działania polegały na wyniesieniu balonika na zewnątrz budynku i uwolnieniu nagromadzonego wodoru do atmosfery.

W czasie działań służb w Liceum nie było już młodzieży, która wcześniej skończyła lekcje, a klasa która obserwowała to chemiczne doświadczenie, została wyprowadzona ze szkoły jeszcze przed przybyciem strażaków.
Nie było zatem potrzeby zarządzania ewakuacji osób z obiektu.
Jak zapewnił radioCENTRUM oficer dyżurny PSP, w tym przypadku zagrożenie było niewielkie, bo ilość gazu była mała i bez przeszkód udało się go wypuścić. Niebezpiecznie mogło być wówczas, gdyby w pobliżu balonika z wodorem nastąpił zapłon iskrowy.

Na szczęście w tym wypadku wszystko zakończyło się szczęśliwie.

autor: redakcja:rc.fm