Takiej straży grobu pańskiego nie ma w całej Wielkopolsce, a nawet Polsce. W najmłodszej w kraju OSP Kalisz - Winary powstała sekcja tzw. "Turków", ale ma zupełnie nowe stroje. Tradycja sięga korzeniami Odsieczy Wiedeńskiej. Powrót żołnierzy zbiegł się z Wielkanocą więc ci pierwsze kroki kierowali do kościołów by dziękować za ocalenie życia. Ponieważ ich mundury były zniszczone zakładali zdobyte w czasie walk bogato zdobione stroje wschodnie i tak wystrojeni pełnili dziękczynne warty przy grobie Jezusa. Zwyczaj stał się tradycją kultywowaną do dzisiaj. "Turki" w kościele pw. bł. Michała Kozala wyglądają zupełnie inaczej niż te znane choćby z kaliskiej katedry.

"Jest to tradycja polskiej piechoty wybranieckiej albo łanowej. Chcieliśmy pokazać właśnie tradycję turecką, ale z drugiej strony jakby ci żołnierze wrócili ubrani tak jak powinni być ubrani w te polskie stroje. Jest to żupan, ale nie taki typowo szlachecki, jest to niebieski strój pod spodem, czerwony na wierzchu, przepasani pasem, z szablą i halabardą, a na głowie kołpak" - opisuje radiuCENTRUM ks. proboszcz Piotr Kuświk, założyciel OSP na Winiarach i prezes jednostki.