Do południowej Wielkopolski wrócił wirus ptasiej grypy. Nowe ogniska wykryto w miejscowości Ostrów Kaliski, na pograniczu powiatów kaliskiego i ostrzeszowskiego. Zakażenia dotyczą hodowli kurczaków i gęsi. Jak mówi radiuCENTRUM Krzysztof Nosal, starosta kaliski dotąd ptasia grypa pojawiała się w okresie zimowym, a nigdy przy tak wysokich temperaturach:

"O tej porze roku tego nigdy nie było. Nikt nie mówił latem o ptasiej grypie. A teraz mamy potwierdzonych jednocześnie kilka ognisk. Najgorsza sytuacja jest na rynku gęsi. W tej chwili gęsie są w fazie 2/3 tuczu i kiedy za ok. trzy tygodnie one powinny być sprzedane m.in. do Niemiec to całe stada muszą być zutylizowane. To są ogromne straty. W tej chwili od kilku dni prowadzone są badania jak ten wirus się przeniósł".

na fot.: Andrzej Grzyb / poseł PSL-u, Krzysztof Nosal / starosta kaliski

W jednym z gospodarstw, w którym wykryto ptasią grypę już zutylizowano stado liczące 65 000 kurczaków. Zgodnie z wytycznymi służb weterynaryjnych już wprowadzono obszar zapowietrzony o promieniu 3 km od ognisk choroby, oraz obszar zagrożony o zasięgu kolejnych 7 km od potwierdzonych przypadków wirusa.