Fronty burzowe, które w piątek i sobotnią noc przeszły nad Południową Wielkopolską, przyniosły duże opady deszczu. Ponownie zalanych zostało wiele ulic i posesji. Przez te kilkanaście godzin strażacy pracowali na pełnych obrotach. W samym Kaliszu i powiecie kaliskim mieli oni przeszło 100 interwencji, o czym powiedział radiuCENTRUM mł. asp. Jakub Pietrzak, oficer prasowy kaliskiej PSP.

"Od godz. 18:00 12 lipca do godz. 6:00 13 lipca Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu odnotowała 121 zdarzeń związanych z przejściem intensywnych burz nad Kaliszem i powiatem kaliskim. Najwięcej zgłoszeń mieliśmy na terenie miasta Kalisza np. ulice Rzymska, Romańska, Łódzka i Częstochowska. Jeżeli chodzi o powiat kaliski, to najwięcej pracy strażacy mieli w Tłokini Wielkiej oraz Tłokini Kościelnej w rejonie ul. Nędzerzewskiej. W skali powiatu niemal żadna gmina nie została oszczędzona przez ulewy. Strażacy interweniowali najczęściej przy zalanych piwnicach i posesjach, ale również szklarniach".

Jeszcze w sobotni ranek strażacy wyjeżdżali do interwencji związanych z zalanymi ulicami czy połamanymi drzewami.

na fot.: park nad Krępicą w Kaliszu w sobotni poranek

na filmie: ten sam park w piątek po godz. 19:00

fot. KM PSP Kalisz

Również w powiecie ostrzeszowskim to nie była spokojna noc. Jak informuje radioCENTRUM st. str. Noemi Biel, oficer prasowa miejscowej straży pożarnej "strażacy łącznie interweniowali 17 razy do zalanych posesji oraz 5 razy do powalonych drzew na drodze.Pomimo strat materialnych w zdarzeniach nikt nie ucierpiał. W działaniach brały udział jednostki z terenu gminy Ostrzeszów, Grabów nad Prosną, Doruchów, Mikstat oraz Kraszewice".

fot. KP PSP Ostrzeszów