Dlaczego Kalisz nie zgłosił się do programu "Zielony transport publiczny"? - pytają radni i posłanka kaliskiej Lewicy. Chodzi o ogólnopolski projekt, na który Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przeznaczył aż 1 100 000 000 złotych na zakup autobusów elektrycznych i hybrydowych, a także montaż stacji ładujących oraz do tankowania wodorem. Z południowej Wielkopolski o dodatkowe środki z programu stara się samorząd Ostrowa Wielkopolskiego, który aplikuje o zakup 8 autobusów.

"Czy prezydent Kalisza wytypował osoby oraz organizatora transportu publicznego w Kaliszu do tego, aby sporządzić niezbędną dokumentację. Czy została ona wysłana do właściwego wydziału. A jeśli tak, to czy odbyło się to w terminie naboru, czyli pomiędzy 4 - 18 stycznia i jeżeli tego typu wniosek był fizycznie, bądź elektronicznej przedłożony w wydziale, a nie trafił do Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej , to kto odpowiada za brak podjęcia w tej sprawie decyzji" - powiedział radiuCENTRUM Łukasz Włodarek, kaliski radny Lewicy, który złożył w tej sprawie interpelację do prezydenta Krystiana Kinastowskiego.

na fot. od lewej: Łukasz Włodarek / kaliski radny Lewicy; Karolina Pawliczak / posłanka Lewicy

Zgodnie z regulaminem programu, samorządy mogły starać się aż o 80% zwrotu kosztów kwalifikowanych, w przypadku autobusów o napędzie elektrycznym oraz 90% zwrotu kosztów w przypadku napędu hybrydowego. Organizator przewidział także szkolenie dla personelu taboru, który umożliwiłby płynne wprowadzenie nowego systemu komunikacji zeroemisyjnej w Kaliszu.

"To była przeogromna szansa i tak naprawdę nie interesują nas tłumaczenia prezydenta, że w Kaliszu może nie ma jeszcze opracowanego planu transportowego. Że będzie składać urząd, czy prezydent w jednej osobie, aplikację o inne środki. To była przeogromna szansa, praktycznie 100% na to, by te pieniądze otrzymać w formie dotacji. Abyśmy mogli ten tabor odnowić o 10 autobusów. To jest naprawdę duża sprawa. Tym bardziej, że prezydent na ustach swoich wielokrotnie i o ekologii, i o autobusach, i o bezpłatnej komunikacji ,którą chyba już możemy odłożyć na półkę niespełnionych obietnic wyborczych, mówił" - dodała posłanka Lewicy, Karolina Pawliczak.

Radny i parlamentarzystka domagają się od prezydenta Kalisza wyjaśnień w tej sprawie, a także pociągnięcia do odpowiedzialności osoby, przez którą Kalisz stracił szansę pozyskania dodatkowych pieniędzy.