Ponad 400 złotych dodatku dla emerytów działających w opozycji antykomunistycznej lub represjonowanych z powodów politycznych. To główna forma pomocy znowelizowanej ustawy, która wejdzie w życie w symbolicznym dla związku Solidarność dniu 31 sierpnia. W poniedziałek poseł Jan Mosiński, który pracował nad dokumentem w podkomisji polityki społecznej oraz szef kaliskiej Solidarności Jarosław Wilner omówili na konferencji najważniejsze założenia ustawy:

"Ta ustawa gwarantuje osobom wobec których służba bezpieczeństwa prowadziła działania operacyjne, osobom które były prześladowane i mają to udokumentowane głównie w materiałach IPN-u dożywotni dodatek do emerytury w wysokości 402,76 złotych miesięcznie" - mówi poseł PiS Jan Mosiński.

"Już w sprawie tego dodatku zgłosiło się do nas kilkanaście osób, a przepisy dopiero za kilka dni wchodzą w życie. Są to zarówno osoby które jeszcze działają w naszym związku, ale też przynależące do innych organizacji, również KOD-u. My przede wszystkim pomagamy w wypełnieniu odpowiedniego wniosku, a jest to trochę skomplikowane Podstawowym warunkiem jest nabycie tego statusu osoby represjonowanej politycznie, lub działacza opozycji' - dodaje przewodniczący Jarosław Wilner.

na fot. od lewej: Jan Mosiński / poseł PiS, Jarosław Wilner / przewodniczący NSZZ Solidarność Region Wielkopolska Południowa

Stąd w pierwszej kolejności osoba ubiegająca się o to świadczenie musi złożyć odpowiednie dokumenty wraz z życiorysem w oddziale IPN-u i urzędzie kombatantów. Dodatek przysługuje emerytowanym działaczom opozycji bez względu na to jaki mają miesięczny dochód. O uzyskanie statusu osoby represjonowanej nie muszą starać się kawalerowie Krzyża Wolności i Solidarności, którzy też otrzymają dodatkowe 402 złote miesięcznie.