Ponad 1000 osób podpisało się pod społecznym apelem do władz Kalisza by nie zapraszać na oficjalne uroczystości biskupa kaliskiego Edwarda Janiaka. Ma to związek z nowym filmem dokumentalnym braci Sekielskich o kolejnych przypadkach pedofilii w kościele. Jednym z antybohaterów dokumentu jest właśnie ordynariusz kaliskiej diecezji, który miał wiedzieć o takich czynach, i według autorów nie reagował na te doniesienia. Tymczasem prezydent Kalisza Krystian Kinastowski mówi radiuCENTRUM, że miasto nie jest stroną w tych wydarzeniach i nadal będzie zapraszało przedstawicieli kościoła na oficjalne imprezy:

"Jest to sytuacja dosyć przykra i diecezja musi się z nią sama uporać i wyjaśnić wątpliwości które pojawiły się w filmie. Miasto nie będzie w żaden sposób reagowało i uważam, że prezydent nie jest absolutnie od tego, żeby wskazywał diecezji kto ma być jej przedstawicielem. Na uroczystości zapraszamy przedstawicieli różnych kościołów, także innych wyznań i nie jest naszą decyzją kogo diecezja będzie prosiła o reprezentowanie w danym wydarzeniu".

na fot.: Krystian Kinastowski / prezydent Kalisza

Podobny apel do prezydenta Kalisza skierowała też radna KO Barbara Oliwiecka. Włodarz miasta dodaje, że również Rada Miasta Kalisza nie powinna uczestniczyć w dyskusji o tej sytuacji. Póki co wszystkie oficjalne uroczystości z okazji święta miasta Kalisza zostały odwołane do końca czerwca ze względu na epidemię koronawirusa.

Tymczasem kaliski biskup może się spodziewać konsekwencji zarzucanego mu braku reakcji na informacje o przedstępstwie - Watykan dał arcybiskupowi Stanisławowi Gądeckiemu, metropolicie poznańskiemu upoważnienie do przeprowadzenia dochodzenia w tej sprawie.

na fot.: Edward Janiak / biskup kaliski