Ponad 70 tablic epitafijnych znalezionych na strychu kościoła św. Wojciecha na Zawodziu poddawanych jest konserwacji. Do świątyni wróciło już 20 zabytkowych obiektów. Dzięki pracom wiemy kto został pochowany przy kościele. Zdaniem Mieczysława Machowicza zajmującego się historią regionu, to unikalne zabytki cenne zarówno dla historyków, jak i regionalistów. Tym bardziej, że wśród tych tablic były takie, których się nie spodziewano.

"Wyjątkową tablicą jest tablica Jana Opielińskiego, który na początku XIX w. był prezydentem Kalisza przez 10 lat i tutaj właśnie został pochowany. My odnaleźliśmy jego tablicę z inskrypcjami, jak również odnaleźliśmy dokumenty archiwalne, akt zgonu. To jest wyjątkowa sprawa, że prezydent miasta na takim skromnym cmentarzu przy takim skromnym kościółku został pochowany".

Przed konserwacją tablice znajdowały się w bardzo złym stanie, odczytanie nazwisk było niemożliwe.

"One przez blisko 200 lat znajdowały się na strychu kościółka, a więc w takich warunkach nieprzyjaznych dla zabytków metalowych i one zwyczajnie skorodowały i nie było nic widać, a w tej chwili po konserwacji ujawniają się nam napisy, nazwiska mieszczan kaliskich, włościan, którzy w tych wsiach wokół Kalisza mieszkali, także przekrój tych osób jest bardzo ciekawy" - dodał Machowicz.

Konserwację wykonują studenci Zakładu Konserwacji Zabytków Metalowych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

na fot.: Mieczysław Machowicz