Pod hasłem #naKalisz ma się odbyć w ten czwartek - w Święto Niepodległości - nacjonalistyczny zlot i marsz ulicami Kalisza.
"Organizują go ludzie dla których prowokacja i zło jest najwyraźniej najwyższą cnotą, a odpowiedzialność za słowa i czyny traktują jako czynnik zbędny. Ten wniosek jest oczywisty po zapoznaniu się choćby z częścią ich przekazu internetowego: jest pełen wulgarności, nienawiści - w tym na tle rasowym i światopoglądowym. Jest też pełen mniej lub bardziej zawoalowanych fantazji na tematy aktów przemocy wobec osób, które uważają za wrogów" - mówi miejski radny Koalicji Obywatelskiej Dariusz Grodziński, który skierował w tej sprawie interpelację do prezydenta Kalisza.

"Apeluję do prezydenta, wskazując że ma podstawy do zakazania rzeczonego zgromadzenia, jako zagrażającego bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu. Jeżeli tego nie zamierza zrobić, niech wystawi obserwatorów z ramienia miasta Kalisza, a także zapewni ścisłą współpracę ze wszystkimi służbami mundurowymi w Kaliszu. Natomiast w przypadku wystąpienia nawet najdrobniejszej oznaki złamania polskiego porządku prawnego, aby natychmiast i kategorycznie ten marsz rozwiązał" - dodaje radny Grodziński.

Jak ustaliło radioCENTRUM - kaliski magistrat ma wystawić urzędowych obserwatorów czwartkowego wydarzenia, a służby mundurowe są przygotowane do zabezpieczenia marszu.