W aucie podróżowało 3 mężczyzn, ale żaden z nich nie przyznawał się do kierowania pojazdem. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu. W minioną niedzielę, około 11:30 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu otrzymał zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego na trasie Przespolew Kościelny – Skarżyn.

"Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, zauważyli dwóch mężczyzn pchających osobowego Opla, za kierownicą którego siedział właściciel pojazdu. Auto znajdowało się na polu, kilkanaście metrów od jezdni" - powiedziała Radiu Centrum mł.asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik kaliskiej policji: "Ślady pozostawione na śniegu jednoznacznie wskazywały na to, że kierowca pojazdu musiał chwilę wcześniej stracić panowanie nad autem i zjechał z przydrożnego nasypu wprost na pole. Na szczęście auto nie dachowało i nikt z uczestników nie odniósł poważniejszych obrażeń.Na miejscu policjanci ustalili, że Oplem podróżowało trzech mieszkańców powiatu tureckiego w wieku od 24 do 36 lat. Żaden z mężczyzn nie przyznał się do kierowania pojazdem. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu".

na fot.: mł.asp. Anna Jaworska-Wojnicz / rzecznik kaliskiej policji

fot. KMP Kalisz

Mężczyźni nie potrafili logicznie wytłumaczyć, jak znaleźli się w pojeździe. Jeden z pasażerów miał powyżej 3 promili alkoholu w organizmie.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości usłyszał 36-letni właściciel pojazdu, który miał 2 promile alkoholu. Za to przestępstwo grozi kara 2 lat pozbawienia wolności.