Potężne ulewy nadciągnęły nad południową Wielkopolskę. Z ich skutkami walczą strażacy z państwowych i ochotniczych straży pożarnych. Najwięcej pracy mają strażacy z Ostrowa Wielkopolskiego.

AKTUALIZACJA 19.08.2024 godz.: 14:30

OSTRÓW WIELKOPOLSKI

Blisko 400 interwencji przeprowadzili do godziny 14:30 ostrowscy strażacy, którzy walczyli ze skutkami poniedziałkowej ulewy. Szczęśliwie obyło się bez ofiar w ludziach.

"Od godziny 6:30 mamy 384 zdarzenia. Są to głównie zdarzenia związane z pompowaniem wody w wyniku intensywnych opadów deszczu. Na chwilę obecną nie ma żadnych osób poszkodowanych. Pozalewane są posesje, drogi i piwnice w budynkach mieszkalnych. Zgłoszenia cały czas do nas wpływają tylko z mniejszą intensywnością jak w godzinach porannych" - powiedział radiuCENTRUM st. asp. Arkadiusz Dryka, dyżurny operacyjny powiatu ostrowskiego.

W powiecie ostrowskim działają również wszystkie dostępne zastępy ochotniczych straży pożarnych.

PLESZEW

Blisko 90 interwencji związanych ze skutkami poniedziałkowej ulewy odnotowali strażacy z Pleszewa. Głównie dotyczyły one zalanych posesji.

"Głównie zalane zostały Gminy Dobrzyca, Pleszew i Gołuchów. Na miejscu tych wszystkich zdarzeń pracują tak naprawdę wszystkie możliwe zastępcy Ochotniczej Straży Pożarnych z terenu naszego powiatu, a także zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Pleszewa. Dodatkowo na teren naszego powiatu zadysponowane zostały agregaty pompowe wysokiej wydajności na teren miejscowości Kościelna Wieś. Są to agregaty z JRG Koło, JRG Września oraz JRG Turek, dodatkowo do zabezpieczenia przepompowni ścieków w miejscowości Pleszew został zadysponowany agregat prądotwórczy z JRG Jarocin" - powiedział radiuCENTRUM mł. kpt. Artur Burchacki z zespołu prasowego pleszewskich strażaków.

Silne opady spowodowały również problemy na drogach w powiecie pleszewskim.

"Mamy zamkniętą drogę krajową nr 11 z miejscowości Janków, to jest droga między Pleszewem a Ostrowem Wielkopolskim. Doszło tam do zalania tej drogi. Na jednym z odcinków woda przelewa się przez tę drogę, a co za tym idzie, jest ona nieprzejezdna i aktualnie policja kieruje na objazdy. Doszło też do oberwania fragmentu jezdni pod drogą krajową nr 12 w miejscowości Kościelna Wieś, tutaj również policja wraz z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad prowadzi ruch wahadłowy. Na tej drodze na jednym pasie prowadzącym z Pleszewa na Kalisz ruch jest zablokowany" - dodaje Burchacki. Pleszewscy strażacy cały czas starają się usuwać skutki ulew.

KALISZ

Kaliscy strażacy w związku z ulewami do godzin popołudniowych interweniowali łącznie 127 razy na terenie Kalisza i Powiatu kaliskiego. Pierwsze zgłoszenia do kaliskiej jednostki zaczęły wpływać w poniedziałek tuż po godzinie 8:00.

"Cały czas trwają działania ratowniczo-gaśnicze, które polegają głównie na pompowaniu wody zalanych piwnic placów oraz budynków jednorodzinnych najcięższa sytuacja na chwilę obecną panuje na ulicy Wykopaliskowej, Wrocławskiej, gdzie woda zalała między innymi warsztat samochodowy oraz Tadeusza Kościuszki w centrum miasta. Jeżeli chodzi o powiat, to cały czas trwają działania strażaków w miejscowości Skrajnia Blizanowska oraz Kokanin" - powiedział radiuCENTRUM mł. asp. Jakub Pietrzak, rzecznik prasowy kaliskiej straży pożarnej. W związku z sytuacją w Kaliszu urzędnicy podejmują kolejne decyzje, które mają zabezpieczyć mieszkańców przed długofalowymi skutkami poniedziałkowej ulewy.

"Na terenie miasta działa miejskie centrum zarządzania kryzysowego, które uruchomiło piaskarkę. Obecnie przygotowywane worki z piachem do zabezpieczenia niektórych posesji przed zalewaniem ich przez wodę, która cały czas spływa z wyżej położonych miejsc" - dodaje Pietrzak.

Zgodnie z Decyzją Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu o godzinie 13:30 czasowo zamknięto przejazd ulicą Rzymską na odcinku drogi od ul. Prastarej do ul. Słowiańskiej w związku z wylaniem rzeki.

* * *

Od samego rana najciężej ze skutkami ulew pracują strażacy z Ostrowa Wielkopolskiego, którzy od 6:30 do 8:30 odebrali około 100 zgłoszeń.

"Obsługujemy zdarzenia na bieżąco. Jest podtopiony Urząd Skarbowy i Zakład Ubezpieczeń społecznych. Są to jedynie podtopienia. Na tę chwilę mamy około 100 zgłoszeń, z czego połowę już obsłużyliśmy, druga połowa jeszcze jest obsługiwana" - powiedział radiuCENTRUM st. kpt. Marcin Rosik z zespołu prasowego PSP w Ostrowie Wielkopolskim. Ze skutkami ulew walczyli też strażacy z Pleszewa.

"Do tej pory odnotowaliśmy około 30 zdarzeń związanych z silnymi opadami deszczu. Głównie są to zalane posesje, budynki jednorodzinne i budynki gospodarcze. Najwięcej zdarzeń odnotowaliśmy w gminie Pleszew, gminie Gołuchów i gminie Dobrzyca" - powiedział radiuCENTRUM mł. asp. Mateusz Grabarek z zespołu prasowego pleszewskiej straży pożarnej. Od nocy ze skutkami ulew walczą też strażacy z Krotoszyna.

"Od godziny 2:00 zaczęły napływać zgłoszenia dotyczące przede wszystkim zalanych posesji prywatnych bądź budynków mieszkalnych łącznie do godziny 8:00 odnotowaliśmy 22 interwencje, z czego 19 realizowanych było na terenie gminy Koźmin Wielkopolski, która jest najbardziej dotknięta skutkami tej gwałtownej burzy nocnej. Cały czas działamy. Zgłoszenia dalej napływają jednak w mniejszej intensywności. Wszystkie nasze jednostki są obecnie w działaniach" - powiedział radiuCENTRUM mł. kpt. Mateusz Dymarski.

Powiat ostrzeszowski uniknął silnej burzy, ostrzeszowscy strażacy odnotowali, póki co tylko jedno zdarzenie związane z podmyciem drogi. W Kaliszu zaczęły pojawiać się pojedyncze zgłoszenia o podtopieniach i zalaniach. W związku z ulewnymi opadami w Kaliszu zalewane są kolejne ulice.