Ruszyła rozprawa apelacyjna od wyroku więzienia dla 59-letniego sprzedawcy, który gilotynował ryby bez wcześniejszego ich ogłuszania. Sąd Okręgowy w Kaliszu zdecydował, że biegły ichtiolog odpowie na pytanie, czy karpie odczuwają ból i strach.

Chodzi o sprawę 59-letniego Wojciecha C., skazanego w marcu na 3 miesiące więzienia, który na targu w Krotoszynie gilotynował karpie bez wcześniejszego ich ogłuszania. Z wyrokiem nie zgodziły się obie strony.
Jak twierdzi obrona, nie ma jasnych przepisów, w jaki sposób należy zabijać ryby. Natomiast mecenas Katarzyna Topczewska uważa, że karp, jak każde inne zwierzę cierpi i zabijanie go bez ogłuszania, jest okrucieństwem. Sąd Okręgowy w Kaliszu czeka na opinię biegłego ichtiologa, który odpowie na pytanie, czy karp, podobnie jak inne kręgowce, odczuwa ból.

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w 2018 roku przed Świętami Bożego Narodzenia. 59-letni mężczyzna sprzedawał karpie na targu, zabijając je tępym narzędziem, bez ogłuszania. O zdarzeniu zrobiło się głośno, gdy do sieci trafiło nagranie fundacji Viva zajmującej się obroną zwierząt. Sprawa trafiła do prokuratury. Wojciech C. przyznał się do winy i tłumaczył się, że nie wiedział, iż nie można w ten sposób zabijać ryb.