15 najbliższych lat w więzieniu spędzi Mykola P., Ukrainiec, który oskarżony był o zabójstwo swojej byłej partnerki. W piątkowy poranek w Sądzie Okręgowym w Kaliszu zapadł wyrok w sprawie 57-latka, który ugodził 12-centymetrowym nożem swoją 49-letnią partnerkę. Śledztwo wykazało, że zadał jej ponad 20 ciosów w klatkę piersiową. Mężczyzna zabił kobietę, bo nie mógł pogodzić się z jej odejściem. Oskarżony tłumaczył się przed sądem, że nie zamierzał pozbawić życia partnerki; nie zdawał sobie też sprawy, że zadał jej tyle ciosów. Do tragicznych zdarzeń doszło na początku marca bieżącego roku w Krotoszynie.

"Oskrażony jest dorosłym blisko 60-letnim mężczyzną i niewątpliwie zdobył doświadczenie życiowe. Trudno przyjmować, że zadając wiele ciosów nożem o dość długim ostrzu, w tym część tych ciosów z dość dużą siłą w klatkę piersiową, gdzie znajdują się newralgiczne dla życia człowieka organy, o czym oskarżony przecież musiał wiedzieć, nie działał z zamiarem zabójstwa bezpośrednim pokrzywdzonej. Jeden ze świadków wskazał, że ciosy te były zadawane z zamachem. Oskarżony następnie oddali się z miejsca zdarzenia i w miejscowości Perzyce, chcąc zadzwonić na policję, napotkanemu mężczyźnie potwierdził, że zabił kobietę" - uzasadniał wyrok sędzia Dariusz Świeżyński.

na fot. po lewej: sędzia Dariusz Świeżyński / Sąd Okręgowy w Kaliszu

57-latek wcześniej był dwukrotnie karany w Ukrainie za pobicia.

Wyrok nie jest prawomocny.