Ponad 24 litry krwi to imponujący efekt kolejnej akcji honorowego krwiodawstwa, która towarzyszyła kaliskiemu finałowi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem czerwony ambulans stanął przed halą Arena, gdzie jeszcze przed rozpoczęciem akcji oczekiwała grupa kaliszan chcąca nie tylko wesprzeć WOŚP, ale też oddać najcenniejszy lek. Akcję podsumował radiuCENTRUM jej współorganizator z kaliskiego PCK Janusz Sibiński:

"Akcja krwiodawstwa trwała blisko pięć godzin i praktycznie nie było momentu żeby nie tworzyła się delikatna kolejka chętnych przed ambulansem. Wszystko szło jednak bardzo sprawnie. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ratuje życie i zdrowie najmłodszych zakupując mnóstwo bardzo potrzebnego sprzętu. A my jej towarzyszymy bo też ratujemy życie przez oddawanie krwi, której nie da się wyprodukować. Jedyną fabryka krwi jest człowiek, który może ją oddać drugiej osobie. I tylko do ludzi dobrej woli zależy czy tej krwi jest wystarczająco dużo".

W sumie podczas niedzielnej akcji krew oddały 54 osoby, w tym osiem uczyniło to po raz pierwszy. Ci którzy chcieliby dołączyć do tego grona mogą też codziennie oddać krew w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kaliszu przy ulicy Kaszubskiej.