Ptasia grypa znów zaatakowała fermy w powiecie kaliskim. Po kilku miesiącach przerwy dwa nowe ogniska choroby potwierdzono w gospodarstwach w Chodybkach i Starym Karolewie w gminie Koźminek. W sumie hodowanych jest tam około 22 000 kaczek. Oczywiście stada będą musiały być zutylizowane. Jak mówi radiuCENTRUM Mieczysław Łuczak, przewodniczący Rady Powiatowej Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Kaliszu to oznacza kolejne ograniczenia i straty dla hodowców drobiu:

"Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kaliszu już podjął decyzję o wprowadzeniu obostrzeń. Zostały wyznaczone strefy które wprowadzają ograniczenia w samej produkcji drobiarskiej, w zbywaniu, ale też w zasiedlaniu ferm drobiu. To zła informacja dla producentów drobiu w powiecie kaliskim bo tak naprawdę ta produkcja wciąż nie odbudowała się, nie podniosła po tych wielu przypadkach ptasiej grypy, które odnotowaliśmy wiosną tego roku".

na fot.: Mieczysław Łuczak / przewodniczący Rady Powiatowej Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Kaliszu

Wiosną w powiecie kaliskim zlokalizowano kilkadziesiąt ognisk ptasiej grypy. W efekcie trzeba było zagazować około miliona sztuk drobiu. Według przedstawicieli izby starty które wówczas ponieśli hodowcy sięgają nawet 100 000 000 złotych! Same koszty utylizacji oszacowano na 30 000 000 złotych. Powiat kaliski można określić mianem zagłębia drobiarskiego ponieważ funkcjonuje tu około 300 ferm kur, kaczek czy indyków.