Jednym z obowiązków samorządów jest zaspokajanie potrzeb mieszkańców związanych z publicznym transportem zbiorowym. "Komunikacja w mieście musi być dostosowana do potrzeb mieszkańców" - przekonywał podczas czwartkowej konferencji prasowej Piotr Łuszczykiewicz, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Kalisza.

"Co z tego, że jest program bezpłatnej komunikacji, nawiasem mówiąc tylko do końca tego roku, jak ta komunikacja jest tak rozrzedzona, że właściwie na następny autobus trzeba czekać jak w komiksie z mojego dzieciństwa 'Tytusie, Romku i A'Tomku'. Tu cytat: "następny dyliżans przyjdzie za 365 dni". Tak być nie może. To wszystko powinno być w odpowiednim standardzie, z odpowiednim rozmachem, bo my, kaliszanie mamy dosyć rzeczy mikrych" - powiedział radiuCENTRUM Łuszczykiewicz.

Jak dodał Łuszczykiewicz "Kaliszowi nie wystarczy kosmetyka, nie wystarczy makijaż, niepotrzebny drobny lifting, a konieczna jest interwencja chirurgiczna, która zmieni Kalisz na lepszy dla mieszkańców na miarę ich potrzeb i oczekiwań". Kandydat na prezydenta zaznaczył też, że żadna zmiana nie może odbyć się bez konsultacji z mieszkańcami.

"Nie ma realizacji bez konsultacji. To co się działo, i nadal dzieje się w Kaliszu, to nie jest właściwy model funkcjonowania konsultacji społecznych i rozmowy ze społeczeństwem. Jeżeli się ludzi o nic nie pyta, albo się im mówi jedno, a potem dzieje się coś innego, to nie należy się później dziwić, że pojawiają się protesty. Ja jestem wielkim zwolennikiem nawet czasami długich, żmudnych, trudnych konsultacji społecznych, bo miasto to jest przede wszystkim kapitał społeczny" - dodał Łuszczykiewicz. Zaznaczył również, że to samorząd ma zobowiązania wobec mieszkańców, i że to właśnie mieszkańcy decydują o tym, czy będą chcieli mieszkać w Kaliszu i wspólnie z samorządowcami budować stutysięczne miasto.