Kaliska Platforma Obywatelska rozpoczęła w sobotę zbiórkę podpisów pod listą kandydatów do sejmu i senatu. Jednocześnie rozpoczęła się też kampania wyborcza. Jak powiedział radiuCENTRUM poseł Mariusz Witczak, PO chce wygrać te wybory nie tylko w okręgu kalisko-leszczyńskim, ale również w Polsce.

„Polska wymaga zmian, chcemy Polski europejskiej, uśmiechniętej, praworządnej, chcemy Polski bez korupcji, bez afer, chcemy Polski z pieniędzmi unijnymi, z KPO i chcemy wreszcie Polski, która będzie się liczyła na arenie międzynarodowej i przede wszystkim: chcemy Polski bezpiecznej”.

Kandydatem do senatu w naszym okręgu jest obecny senator Janusz Pęcherz.

„Najważniejszy jest wybór do sejmu. Nie jest najważniejsze, że senat wygramy, bo pewnie wygramy w większym procencie niż do tej pory, ale musimy wygrać sejm, żeby wprowadzać zmiany, te na które większość w Polsce liczy” – powiedział radiuCENTRUM Janusz Pęcherz.

Mariusz Witczak podczas sobotniej konferencji prasowej odniósł się również do kształtu listy i zajmowanego przez siebie siódmego miejsca.

„Lokomotywa może równie skutecznie pchać do przodu i mieć jeszcze podczepionych jeszcze ileś składów z tyłu. Ja jestem na pozycji siódmej, czuję się lokomotywą, bo za tym przemawiają fakty wyborcze. W 2019 r. zdobyłem rekordową liczbę głosów dla funkcjonującej już wtedy Koalicji Obywatelskiej, bo to było ponad 36 000, to był rewelacyjny wynik. I z tego punktu widzenia czuję się w obowiązku być, nawet z pozycji numer 7 lokomotywą tej listy, żeby pomagać moim przyjaciołom na liście” - powiedział Mariusz Witczak.

Działacze PO liczą, że w okręgu kalisko-leszczyńskim zdobędą 5 mandatów do sejmu.