Infrastruktura rowerowa w miastach była tematem ostatniego raportu Najwyższej Izby Kontroli. Łącznie skontrolowano 10 samorządów. Wśród miejscowości objętych kontrolą znalazł się również Kalisz.

"Kontrolą objęliśmy 10 urzędów miast i 10 zarządców dróg miejskich zlokalizowanych na terenie 4 województw. W Województwie dolnośląskim skontrolowaliśmy Legnicę, Wałbrzych i Wrocław. W Województwie mazowieckim Płock i Radom. W województwie pomorskim Gdynię, Słupsk i Sopot, a w Wielkopolsce Kalisz i Konin. Przygotowując kontrolę, postawiliśmy sobie pytanie, które jednocześnie zdefiniowało cel główny tej kontroli. Pytanie to brzmiało, 'czy działania podejmowane przez samorządy miast zapewniały prawidłowe utrzymanie i rozwój sieci infrastruktury rowerowej'" - powiedział radiuCENTRUM Krzysztof Całka - wicedyrektor delegatury Najwyższej Izby Kontroli we Wrocławiu. W samym Kaliszu kontrolerzy sprawdzali, jak wyglądały działania samorządu i Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu w latach 2019-2022.

"Ustalenia przeprowadzonej kontroli pozwoliły nam ocenić, że działania te przyczyniały się do rozwoju sieci infrastruktury rowerowej, nie zagwarantowały one jednak w pełni prawidłowego utrzymania tej infrastruktury, co nie pozostawało bez wpływu na bezpieczeństwo, atrakcyjność i komfort jej użytkowania" - podsumowuje Całka. W Kaliszu ujawniono, m.in. że niektóre drogi sprawdzane przez NIK nie zostały poddane kontroli wykonania zadań technicznych, a na dwóch odcinkach ciągów rowerowych występowała zieleń ograniczającą
widoczność, którą usunięto w trakcie trwania kontroli NIK. Prowadzona ewidencja dróg nie odpowiadała obowiązującej formie, a w przypadku jednej ulicy zawierała niekompletne dane. W trzech przypadkach stwierdzono rozbieżności z zatwierdzonym projektem stałej organizacji ruchu, a w ul. Polnej stwierdzono mniejszą niż dopuszczalna szerokość pasów ruchu dla rowerów. Wskazano również na takie nieprawidłowości jak sygnalizator świetlny w świetle przejazdu dla rowerów.

Pełny raport NIK znajdziecie TUTAJ