"Dobrze, że przyszła taka refleksja do prezydenta RP i członków rządu i zrezygnowano z tego pomysłu" - tak skomentował wycofanie się Prawa i Sprawiedliwości z koncepcji dwukadencyjności w samorządach działającej wstecz - Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego. Oprócz argumentu, że byłoby to niezgodne z zapisem w Konstytucji, marszałek wskazywał na doskonałą już umiejętność doświadczonych samorządowców w pozyskiwaniu funduszy z Unii Europejskiej dla potrzeb miast i wsi.

fot.: GazetaKaliska.pl

"Wielu wójtów, którzy kontynuują swoją pracę, dzisiaj bardzo dobrze korzysta ze środków unijnych, bo są do tego przygotowani. Wiedzą jakie są potrzeby w gminach, wiedzą, w jaki sposób pisać wnioski i jak te środki zdobywać. A mamy przykłady, gdzie wójt sprawuje swój urząd po raz pierwszy i ma z tym trudności. To odbiłoby się na danej gminie, że tych środków pewnie by nie wykorzystano."

Zasada wstecznej dwukadencyjności dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, została przez obecną partię rządzącą wstrzymana i nie wejdzie w życie podczas wyborów w 2018 roku.