Na razie nie wiadomo jakie zmiany zajdą na stanowiskach w urzędzie miejskim. Ekipa Krystiana Kinastowskiego, prezydenta elekta Kalisza jest na etapie analizy potrzeb i struktur całego urzędu.

"Mogę tylko zapewnić, że dobór współpracowników będzie kompetencyjny. Chciałbym postawić na ludzi młodych, którzy mają dużo czasu i energii do tego, by dla miasta ciężko pracować" - powiedział radiuCENTRUM Krystian Kinastowski, prezydent elekt Kalisza.

na fot.: Krystian Kinastowski / prezydent elekt Kalisza

Jak przyznał nie zamierza przeprowadzać rewolucji w kaliskim magistracie. Chce uszanować tych, którzy dobrze pracują i zachęcić do dalszej współpracy.

"Chciałbym zaprosić byłych prezydentów Kalisza do współpracy i w ramach kolegium prezydenckiego co jakiś czas spotykać się, tak bym mógł z nimi pewne swoje sprawy i spostrzeżenia skonsultować, ale również po to, by oni mogli się swoim doświadczeniem podzielić" - mówił radiuCENTRUM Krystian Kinastowski, prezydent elekt Kalisza.

Zapowiada też, że nie planuje tworzyć nowych etatów, ponieważ jest zwolennikiem "lekkiego urzędu".
Na wyłonienie swoich zastępców Krystian Kinastowski daje sobie czas do pierwszej sesji Rady Miasta, która odbędzie się 22 listopada. Podtrzymuje również kandydaturę Janusza Pęcherza, byłego prezydenta Kalisza na przewodniczącego Rady Miasta.