Nie tylko w kaliskich aptekach brakuje leków wydawanych na receptę. Zaczęło się od głośnego Euthyroxu, czyli leku istotnego w leczeniu tarczycy. Środków powszechnie dostępnych kupujemy za to ponad miarę.

Aptekarze biją na alarm - nie tylko kaliszanie nadużywają tabletek na ból głowy, zębów czy stawów - przeciwzapalnych lub zbijających gorączkę:

"Środki przeciwbólowe są reklamowane pod różnymi nazwami handlowymi. Bardzo często pacjent kupuje kilka środków, nie wiedząc, że mają one tę samą substancją czynną. Niestety, zarówno lekarze jak i farmaceuci są praktycznie bezsilni i bezradni w przekonywaniu pacjentów. Pacjent częściej uwierzy reklamie, na którą jest bardzo podatny, niż fachowcom.

Obserwujemy też wyraźną niecierpliwość pacjentów - kupią jeden lek przeciwbólowy, zażyją go i - jeśli nie zacznie działać w ciągu kilku minut, przechodząc obok innej apteki, dokupią lek - bardzo często z tym samy składem chemicznym" - informuje za pośrednictwem radiaCENTRUM kaliski farmaceuta, Jarosław Salamon.

na fot.: Janusz Salamon / farmaceuta

Tabletki to nie cukierki... Mogą być naprawdę niebezpieczne, zwłaszcza latem, gdy wystarczająco źle wpływają na nas upały. Uważać powinni, nadciśnieniowcy, osoby z chorobami serca, a przede wszystkim seniorzy, którzy w bólu są szczególnie niecierpliwi.