Miały zyskać nowy, bardziej atrakcyjny wygląd dzięki wyremontowanym alejkom, nowemu oświetleniu, małej architekturze oraz większej liczbie roślinności. Mowa o kaliskich Plantach, na których przez ponad rok trwał remont. W ramach zadania, przy pomniku kaliskiego poety Adama Asnyka, postawiono multimedialne ławki, które głosem aktora z kaliskiego teatru, Lecha Wierzbowskiego recytują wiersz Asnyka - "Rodzinnemu miastu". Dosadzono też 278 drzew, 11 000 krzewów i blisko 7 000 roślin. Wycięto 23 chore lub całkowicie obumarłe drzewa. O tym, czy dzięki remontowi udało się zrewaloryzować Planty powiedział radiuCENTRUM Grzegorz Kulawinek, wiceprezydent Kalisza:

"Jestem przekonany, że nam się to udało. Wiemy, że - jak przy każdej budowie czy remoncie - pojawiają się pewne szczegóły. Te szczegóły i wnioski przy odbiorze wskazywaliśmy. To co trzeba będzie naprawić, a co trzeba będzie dopracować. Zostaje nam tylko dbanie o to miejsce. Jest też prośba do mieszkańców, aby oni dbali o nie również. To co nas zalewa i to o czym głośno można mówić, to ilości śmieci na Plantach. Widzimy to każdego dnia".

na fot.: Grzegorz Kulawinej / wiceprezydent Kalisza

W sobotę spacerowicze mogli potknąć się o wystającą kostkę brukową, która wybrzuszyła się wokół włazu studzienki kanalizacyjnej. To najprawdopodobniej skutek intensywnych opadów deszczu, które w minionym tygodniu przeszły nad Kaliszem, a zarazem "świadectwo" trwalości wykonania.

"Ona była kilkuetapowo odbierana, ze względu na dużą liczbę pytań i poprawek, których wykonawca tutaj musi jeszcze dokonać. Ma kilka rzeczy, które będzie musiał naprawić, czy uzupełnić. Lada moment na pewno poinformujemy o zakończeniu inwestycji, jak tylko będziemy pewni. Tak jak mieszkańcy, tak i my mieliśmy do wykonawcy szereg pytań i uwag" - dodał wiceprezydent Kalisza.

Remont Plant wykonano w ramach projektu "Kalisz - kurs na rewitalizację". Koszt modernizacji zieleńca to nieco ponad 7 000 000 złotych, z czego 6 000 000 złotych to dotacja unijna.