Kaliska Lewica chce dofinansowania metody in vitro dla kaliszanek, które mają problem z zajściem w ciążę. W czwartek działacze Lewicy wysłali pismo do prezydenta Kalisza w tej sprawie.

"Nadszedł już czas, aby miasto Kalisz, podobnie jak wiele samorządów w Polsce takich jak Warszawa, Gdańsk, Częstochowa, Łódź wsparło z borykającym się problemem niepłodności rodziny poprzez dofinansowanie metody in vitro. Dlatego kierujemu do prezydenta, a także do powołanej przez niego niedawno Kaliską Radę kobiet, naszą prośbę o wywołanie uchwały, której tak naprawdę celem będzie dofinansowanie przez kaliski samorząd metody in vitro" - powiedziała radiuCENTRUM Anna Szymczak, sekretarz Nowej Lewicy w Kaliszu i dodała, że ze statystyk wynika, iż w Polsce problem z zajściem w ciążę ma co piąta kobieta.

na fot.: Anna Szymczak / sekretarz Nowej Lewicy w Kaliszu

"Koszt całej procedury może wynieść do 15 000 złotych. Zwykle samorządy dofinansowują do 5000 złotych pierwszą próbę. Dofinansowanie w poszczególnych samorządach przyjmowane jest do 3 prób" - dodała Karolina Pawliczak, posłanka Lewicy.

Czy w budżecie miasta znajdą się dodatkowe pieniądze dla kobiet, które borykają się z problemem niepłodności? Temat do przemyślenia dla prezydenta.

na fot. od lewej: Natalia Dolak / koordynatorka Wiosny Kobiet w Kaliszu; Karolina Pawliczak / posłanka; Anna Szymczak / sekretarz Nowej Lewicy w Kaliszu

Warto dodać, że w latach 2017-2019 ostrowski samorząd realizował Miejski Program Leczenia Niepłodności. Ostrowski projekt przewidywał dofinansowanie w wysokości 5.000 zł do pojedynczej procedury in vitro z własnych komórek rozrodczych partnerów, a także programów z zastosowaniem komórek rozrodczych lub zarodków od anonimowych dawców.