Bronić świętości

Kaliski poseł PiS, Piotr Kaleta w środowe przedpołudnie z mównicy sejmowej wzywał wierzących Polaków do obrony Jasnej Góry przed protestującymi kobietami. "Przeżyliśmy potop szwedzki, przeżyjemy i lewacki. Wszyscy wierzący Polacy muszą stawić się na Jasnej Górze". Na miejscu okazało się, że protest rzeczywiście odbył się w Częstochowie - podobnie jak w dziesiątkach innych polskich miast, ale zgromadzeni ominęli Jasną Górę, gdzie czekały na nich prawicowe bojówki i kordon policji.

"Bojówki lewackie, bo tak trzeba to chyba nazwać, szargają wszystko, całą świętość jaką w tej chwili mamy. Jasna Góra jest duchową stolicą Polski i mieliśmy informacje. One się w pewien sposób potwierdziły, że manifestacja, która wczoraj odbywała się o godzinie 17:00 chciała zaatakować Jasną Górę. W związku z tym nie możemy do tego dopuścić my jako katolicy, jako Polacy. W związku z tym takie kroki trzeba było podjąć i okazały się one krokami skutecznymi" - powiedział radiuCENTRUM Piotr Kaleta, poseł PiS.

na fot.: Piotr Kaleta / poseł PiS

Informacje o rzekomym ataku na Jasną Górę dotarła nawet już we wtorek do znanego sportowca Marcina Najmana, który ruszył do kościoła, by odeprzeć atak protestujących kobiet. Na miejscu okazało się, że nic takiego się nie dzieje.

"W jakichś informacjach, nie wiem, czy to było w głównych, czy już po nich, ale podawano, że jacyś agresorzy atakują Jasną Górę. Z miejsca wsiadłem, przyjechałem spełnić obywatelski obowiązek i bronić kościoła. A to jest jedna wielka prowokacja. Ludzie, przecież tu nikogo nie ma. Nikt nie atakuje Jasnej Góry. Przecież wy podsycacie nastroje - nic więcej" - relacjonował sportowiec na swoim profilu twitterowym.

W środę w Częstochowie rzeczywiście odbyły się manifestacje przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie prawa aborcyjnego. Jednak demonstranci, jak czytamy w lokalnych mediach, z premedytacją ominęli Jasną Górę. Przeszli tylko głównymi ulicami Częstochowy.

Autor: 

Personalia

e-mail
kurzaj@rc.fm

Nazwisko: 

Mateusz Kurzaj

NEWS nr 2: 

N

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).