W piątek w samo południe mieszkańcy kaliskich Sulisławic i Piwonic spotkają się przed dworcem PKP, gdzie protestować będą przeciwko budowie Kolei Dużych Prędkości w wariantach zaproponowanych podczas konsultacji społecznych. "Musimy powiedzieć wprost, że wolelibyśmy, aby ta kolej w ogóle nie powstała niż w którymkolwiek z 4 przedstawionych wariantów" powiedzieli radiuCENTRUM mieszkańcy Kalisza.

"Kilka tysięcy osób może zostać bez swoich domów, swoich nieruchomości, mogą być wysiedleni, jeszcze nawet nie wiadomo na podstawie jakich przepisów, bo ustawa utknęła w Senacie. Konsultacje społeczne zostały przeprowadzone w sposób bardzo ułomny. To wszystko są apele i wnioski całego społeczeństwa, które mówi wyraźne NIE. Dlatego uważam też, że ta inwestycja nie powinna powstać. Powinno się postawić na zmodernizowanie tych torów, które są dzisiaj i funkcjonują, zaznaczam, że funkcjonują dobrze. Oczywiście modernizacja ta powinna służyć kolejom dużych prędkości" - powiedziała radiCENTRUM Karolina Pawliczak - kaliska posłanka Lewicy. Mieszkańcy osiedli Sulisławice i Piwonice przychylniej spoglądają na nowo zaproponowany wariant 9 przebiegu kolei.

na fot.: Karolina Pawliczak / kaliska posłanka Lewicy

Zaproponowany przez spółkę CPK wariant 9 ma uchronić przed wyburzeniem około 100 domów, które kolidowały z przebiegiem wcześniejszych tras. Nowy wariant ma korzystać z istniejących torów PKP i będzie przebiegać wiaduktem nad ul. Częstochowską następnie wzdłuż ulicy Torowej do Obozowej. Na tej trasie dochodzi jednocześnie do kolizji z istniejącą przy ul. Budowlanych mleczarnią. Według wariantu 9. pociągi szybkiej kolei z Kalisza będą wyjeżdżać między Boczkowem a Biskupicami.