Wysokie temperatury w mieście potrafią dopiec. W poszukiwaniu ochłody mali i duzi kaliszanie... wskakują do fontanny Noce i Dnie na placu Kilińskiego w Kaliszu. Zresztą nie tylko tam.

Stojący nieopodal - w cieniu drzewa - regulamin jest lekceważony, a amatorzy wodnych kąpieli dokazują w najlepsze, zatykając i wykrzywiając przy tym dysze najpiękniejszego z miejskich wodotrysków.

"Bardzo serdecznie apelujemy, żeby nie wchodzić do wody i nie kąpać się w niej. Od butów, ubrań oraz tego, co jest wrzucane do fontanny, zabrudzają się dysze. Nie należy się w fontannie kąpać i z tego powodu, że woda jest mocno chlorowana, co może zaszkodzić skórze i zdrowiu. A już na pewno nie wolno jej pić! Prosimy, by po prostu korzystać z uroków i pięknego widoku fontanny."

O zachowanie zdrowego rozsądku i umiar prosi mieszkańców Kalisza oraz słuchaczy radiaCENTRUM Kamila Czyżak-Kościelak, zastępca naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w kaliskim magistracie.

na fot.: Kamila Czyżak-Kościelak / zastępca naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM w Kaliszu

Łamanie regulaminu fontanny Noce i Dnie grozi karą, lepiej więc pozwolić, by cieszyła nasze oczy, a wodnej ochłody poszukać w miejscach do tego przystosowanych.

Dodajmy, że w nową fontannę wyposażono zrewitalizowany Skwer Sybiraków przy ul. Staszica - na tyłach kościoła księży orionistów przy Polnej.

Przechodziliśmy tam w sobotę wieczorem - dzieci i psy kąpały się w najlepsze...

Szkoda, głupoty tak łatwo się nie ostudzi.