Nie tylko dla kobiet, ale z pewnością o kobietach rozmawiać będą uczestnicy czwartkowego, wyjątkowego spotkania pod hasłem "Astronomia jest kobietą", którego organizatorem jest kaliskie Koło Astronomiczne Malapert - a dokładniej, jego sekcja młodzieżowa.

"O kobietach w nauce mówi się zdecydowanie za mało, tymczasem na przestrzeni wieków było mnóstwo pań, które wniosły bardzo wiele między innymi właśnie do najstarszej z nauk - astronomii" - powiedział radiuCENTRUM Radosław Pior, kaliski popularyzator nauk astronomicznych:

"Kobiety, które mają wielkie zasługi dla światowej astronomii są zdecydowanie niedocenione. Każdy zna Kopernika, Heweliusza czy amerykańskiego astronautę Armstronga, a mało kto wie, że uczeni ci mieli przed sobą albo obok siebie silne, mądre i niezwykle inteligentne kobiety, które wniosły nie mniejszy wkład do najstarszej z nauk przyrodniczych. Niewątpliwe osiągnięcia kobiet dla nauki były przez całe wieki dyskryminowane. Historycy nauki, za sprawą badaczki Margaret Rossiter, mają nawet nazwę na to nieprawdopodobnie niepokojące zjawisko. To "efekt Matyldy". Od imienia Matildy Gage amerykańskiej działaczki na rzecz praw kobiet, która jako pierwsza, w końcu XIX wieku, zwróciła uwagę na ten brak proporcji między reprezentacją mężczyzn i kobiet w nauce. Przedstawimy sylwetki starożytnych kobiet znanych nauce. Zwrócimy uwagę na żony i siostry słynnych naukowców, bez których Heweliusz, ani odkrywca Urana Herschel nie byliby chyba tacy sławni. Na oddzielną opowieść zasługuje cały żeński korpus "ludzkich kalkulatorów". To młode kobiety, które w latach 60. ubiegłego wieku dokonywały obliczeń dla NASA w ramach misji Apollo. Ich mózgi zastępowały wczesne komputery, a w istocie pozwoliły człowiekowi osiąść na Księżycu!"

"W naukach przyrodniczych o kobietach albo nie mówi się wcale, albo mało - i my to chcemy zmienić" - deklarują organizatorzy wykładu.