Plany były takie: 2 000 000 złotych z miejskiego budżetu, drugie tyle ze "schetynówek" i ulica Pokrzywnicka, czyli droga, którą z Kalisza można dojechać do Szałego, będzie gładka jak stół. I owszem, droga gładka jest - ale tylko w tej części, która należy do gminy Opatówek. Fragment kaliski póki co remontowany nie będzie, bo wniosek miasta o dofinansowanie został odrzucony już na etapie formalnej oceny dokumentów.

I to nie pierwsza taka sytuacja, bo wcześniej miasto ubiegało się o dofinansowanie ze "schetynówek" na remont ul. św. Michała. Również bez powodzenia. Teraz miasto chciało wyremontować blisko 1,5 km odcinek ulicy. Oprócz nowej nawierzchni, planowano wybudować wygodne chodniki i ścieżki rowerowe. Taka inwestycja w świetle planów związanych z rekultywacją zbiornika, to byłby strzał w dziesiątkę. Niestety, strzał okazał się zupełnie chybiony już na etapie kompletowania dokumentów, bo wniosek nie spełniał wymogów formalnych, nie został zatem nawet poddany dalszej ocenie.

Tymczasem Opatówek z tego samego rządowego programu dostanie ponad 500 000 złotych na remont ulicy 3 Maja. 6 000 000 złotych otrzyma też na remont swoich dróg powiat kaliski.