54-letnia mieszkanka gminy Jaraczewo miała znęcać się nad swoimi psami. Kobieta przetrzymywała czworonogi w warunkach skrajnego zaniedbania. We wrześniu jarocińscy policjanci asystowali pracownikom schroniska dla bezdomnych zwierząt w Radlinie, oraz pracownikom miejscowego towarzystwa opieki nad zwierzętami w odbiorze trzech psiaków z posesji właścicielki zwierząt. Śledztwo w tej sprawie zakończyło się pod koniec października skierowaniem aktu oskarżenia przeciwko 54-latce. O szczegółach powiedziała radiuCENTRUM st. asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowa jarocińskiej policji:

"Po pierwsze zwierzęta pozbawiony były prawidłowego schronienia przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Nie miały zabezpieczenia przed deszczem, czy przed słońcem. W miejscu, w którym przebywały, panował bałagan, znajdowały się odchody. W prowizorycznych miskach nie było ani jedzenia, ani wody. Zwierzęta były też przetrzymywane na uwięzi za pomocą łańcuchów. Nie zastosowano obroży. Łańcuchy założono bezpośrednio na szyję tym psiakom, co powodowało u nich otarcia i ból ciała."

na fot.: st. asp. Agnieszka Zaworska / oficer prasowa jarocińskiej policji

Zwierzęta trafiły do schroniska.

"Podjęliśmy czynności w związku ustawą o ochronie zwierząt. Zakończyły się one przedstawieniem zarzutów właścicielce tych psów i skierowaniem aktu oskarżenia do sądu" - dodała st. asp. Agnieszka Zaworska.

Kobieta przyznała się do popełnienia przestępstwa. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi jej kara do 3 lat więzienia.