Miało dojść do narkotykowej transakcji, skończyło się na awanturze, szarpaninie i śmiertelnym w skutkach wypadku. Przed sądem w Jarocinie stanie teraz 28-latek, który usłyszał prokuratorskie zarzuty w związku z wydarzeniami, które przed rokiem rozegrały się na jednym z okolicznych parkingów.

"Naruszył on nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w ten sposób, że jako kierujący samochodem osobowym, nie zachował szczególnej ostrożności i zasady ograniczonego zaufania do innych uczestników ruchu i nie zaniechał jazdy, a nawet gwałtownie przyspieszył, mając jednocześnie świadomość, że na skutek okoliczności bezpośrednio poprzedzających zdarzenie, pokrzywdzony będzie usiłował uniemożliwić mu odjechanie z parkingu, będzie też usiłował dostać się do wnętrza pojazdu" - powiedział radiuCENTRUM Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie. Poszkodowany mężczyzna w wyniku odniesionych obrażeń zmarł w czerwcu tego roku. Śledczy postawili 28-latkowi 7 zarzutów. Pierwszy z nich dotyczy tragicznego wypadku, pozostałych 6 ma związek z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii:

"Oskarżony umówił się z pokrzywdzonym na transakcję sprzedaży 30 gramów marihuany - i to właśnie 28-latek miał być kupującym. Plan oskarżonego zakładał, że dokona on kradzieży narkotyków bez płacenia za nie. Gdy pokrzywdzony dostarczył narkotyki, oskarżony zatrzasnął się w aucie i próbował odjechać. W tym momencie pokrzywdzony usiłował zatrzymać pojazd, chwytając się klamki. Po przeciągnięciu przez auto na odcinku kilkunastu metrów, upadł uderzając głową o betonową nawierzchnię" - dodał prokurator.

na fot.: Maciej Meler / rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie

Oskarżony 28-latek czeka na wyznaczenie terminu rozprawy przed sądem w Jarocinie.