Niemilknącymi brawami zakończył się w niedzielę 36. Międzynarodowy Festiwal Pianistów Jazzowych w Kaliszu. Ostatni jego wieczór wypełniły improwizacje na temat muzyki Czesława Niemena w wykonaniu Artur Dutkiewicz Trio oraz niezwykły występ Eliane Elias Quartet. Brazylijska gwiazda zabrała zgromadzonych na wycieczkę w świat bossa novy z Rio i Bahii. Jak podkreśla prowadzący imprezę Paweł Brodowski, Festiwal był jak zwykle znakomity.

"Ten Festiwal przede wsystkim trzyma wysoki poziom. To doceniają i obserwatorzy, i muzycy. Ci, którzy tu przyjeżdżają, uważają, że jest to jedna z najlepiej organizowanych imprez tego typu w Polsce. Sposób jej przygotowania i traktowania muzyków od tej strony organizacyjnej jest znakomity. Do tego nowy fortepian. Jak powiedział Artur Dutkiewicz, ten fortepian otwiera w życiu tego Festiwalu, ale może nawet i w szerokim kontekście życia kulturalnego w Polsce, jakąś nową epokę." - dodaje.

Pięknie brzmiący instrument, a także liczna i bardzo znacząca obecność na scenie kobiet, były powodem osobistej satysfakcji dla dyrektor kaliskiego Centrum, Barbary Fibingier. Pawłowi Brodowskiemu tegoroczny Festiwal pewnie będzie się kojarzył z jubileuszem prowadzenia przez niego miesięcznika "Jazz Forum". Powierzono mu je równo 30 lat temu właśnie w Kaliszu. Dla Witolda Janiaka była to okazja do pięknego zaprezentowania się w rodzinnym mieście. A dla wszystkich pozostałych czasem, od którego już zaczynają tęsknić za kolejnym jazzowaniem nad Prosną.

Fot. Anna i Tomasz Mażuchowscy

delurarc.fm